Windows Defender. Czy potrzebny jest inny, dodatkowy program antywirusowy?

Naprawa laptopów Płońsk

Jeszcze kilka lat temu Windows Defender był naprawdę słabym programem antywirusowym. W czasach Windowsa 7 po instalacji systemu trzeba było obowiązkowo zainstalować jakikolwiek program antywirusowy – najlepiej darmowy, aby spokojnie użytkować komputer.  Początki Defendera były trudne i nie spotkał się on z aprobatą właścicieli „Okienek”, gdyż nie zapewniał znaczącej ochrony komputera, a dodatkowo wchodził w konflikt z zainstalowanymi antywirusami z zewnątrz. Długo nie cieszył się dobrą opinią i był wyłączany lub usuwany. Potwierdzały to różne testy branżowe — nie był w stanie ochronić komputera stacjonarnego przed wirusami i złośliwym oprogramowaniem.

Jednak na przestrzeni lat i dopracowywaniu systemu Windows 10, programiści Microsoftu podchodzili coraz poważniej do wbudowanego programu ochrony komputera.  Defender zmienił się w całkiem przyzwoity, darmowy program antywirusowy. Przykładowo, firma Microsoft niedawno zaktualizowała program Defender, aby zawierał sandbox i wykrywanie złośliwego oprogramowania w chmurze — zwiększając ogólną ochronę i przyspieszając wykrywanie zagrożeń.

Są firmy, które zajmują się badaniem skuteczności programów antywirusowych i efekty pracy przedstawiają w postaci rankingów. Badając programy biorą pod uwagę: skuteczność, szybkość działania, obciążenie komputera, funkcjonalność i możliwości.  AV-TEST opublikował dane za 2020 r. i Microsoft Defender otrzymał rekomendację dla użytkowników indywidualnych. Współczesny Windows Defender, to już program godny zaufania, który może skłaniać do rezygnacji z instalacji dodatkowych aplikacji.

Defender, to nie tylko antywirus, ale cały pakiet narzędzi dbających o bezpieczeństwo pracy komputera i danych użytkowników. Zawiera zaporę sieciowa (firewall), kontrolę działania aplikacji, zabezpieczenie kont użytkowników, narzędzia optymalizacyjne oraz szereg innych funkcji, które przeważnie możemy otrzymać w wyłącznie płatnych odpowiednikach. Dodatkową zaletą jest brak zbędnych, graficznych „wodotrysków”, niepotrzebnych animacji i innych gadżetów spowalniających pracę komputera. Program, w przeciwieństwie do wielu innych antywirusów, nie wyświetla denerwujących komunikatów „o wyjątkowym zawirusowaniu komputera” i nie wymusza zakupu pełnej wersji drogiego oprogramowania.  Defender automatycznie aktualizuje się za pomocą centrum aktualizacji wbudowanemu w system, dbając o bazę danych znanych wirusów, trojanów i innych robaków internetowych.

Dla większości domowych użytkowników komputerów i laptopów sam Windows Defender wystarczy. Jest jednym z najmniej obciążających komputer tego typu narzędzi i jest dodatkowo bardzo łatwy w obsłudze dla użytkownika. W środowiskach korporacyjnych i zastosowaniach profesjonalnych może oczywiście brakować zaawansowanych funkcji zarządzania, opcji sieciowych itp., jednak póki co nie takie jest przeznaczenie Windows Defendera. Niewykluczone jednak, iż przyszły proces ewolucji tego oprogramowania sprawi, że jako taki sens instalacji innego oprogramowania będzie całkowicie bezzasadny.